Z ogromną przyjemnością przedstawiam Wam sierpniowy wywiad z naszą Biznes Mamą Miesiąca, Elwirą Rusiłowicz! Elwira Rusiłowicz jest inspirującą przedsiębiorczynią, która po latach pracy w korporacji zdecydowała się na odważny krok – założenie własnego biznesu w rodzinnym Białymstoku.
Jej historia to dowód na to, że z pasją, determinacją i odpowiednim podejściem można osiągnąć sukces, zachowując jednocześnie równowagę między życiem zawodowym a prywatnym.
Elwira Rusiłowicz w 2015 roku opuściła korporacyjne mury, by wrócić do swojego miasta i stworzyć coś wyjątkowego.
Działalność, którą założyła, miała na celu pokazanie firmom, jak budować kulturę organizacyjną opartą na szacunku do człowieka.
Jej podróż nie była łatwa – zmagania z dyskryminacją, mobbingiem i trudnościami zdrowotnymi nie złamały jej ducha.
Dziś Elwira, z nową energią i świeżym podejściem, rusza na nowo z biznesem, pomagając innym kobietom odnaleźć równowagę w życiu.
W tym wywiadzie Elwira dzieli się swoimi przemyśleniami na temat małego kobiecego biznesu, opowiada o swojej drodze do przedsiębiorczości, wyzwaniach związanych z byciem samodzielną mamą i przedsiębiorczynią, a także daje cenne rady dla kobiet, które marzą o własnym biznesie.
Joanna Rułkowska: Mały kobiecy biznes. Jak rozumiesz to hasło? Pozytywnie czy negatywnie?
Elwira Rusiłowicz: Samo słowo biznes rozumiem jako coś skalowalnego, czyli zwiększającego skalę działania. Myślę tu o założeniach ciągłego wzrostu marki, oferty, zasięgu działania i oczywiście zespołu, ponieważ jedna osoba nie będzie samodzielnie tego mogła dokonać.
Hasło kojarzy mi się bardzo pozytywnie, bo mówi o mocy kobiet, ich sprawczości, o tym jak pięknie mogą rozwijać swoje pasje w zgodzie ze swoimi wartościami i potrzebami dnia codziennego.
Większość małych biznesów, które znam, opiera się właśnie o pasję, wartości i możliwość realizacji potrzeb codzienności, np. takich jak pełne zajęcie się dziećmi.
[J.R.] Twój aktualny pomysł na życie również opiera się na pasji i wartościach. Jak odkryłaś swoją drogę do tego, by budować biznes na własnych zasadach?
[E.R.] W 2015 roku odeszłam z korporacji, nie dlatego, że jej nie lubiłam, wręcz przeciwnie, ale dłużej już nie chciałam mieszkać mieście, w którym mieszkałam.
Chciałam wrócić do Białegostoku.
Po powrocie okazało się, że nie mogę znaleźć organizacji, która najzwyczajniej w świecie szanuje człowieka. Przyjaznej kultury organizacyjnej.
Dlatego postanowiłam założyć działalność, dzięki której pokażę firmom jak budować kulturę organizacyjną szanującą drugiego człowieka, taką firmę, do której ludzie przychodziliby z radością. Szkoliłam, prowadziłam warsztaty, sesje doradztwa.
Z powodów zdrowotnych w 2021 roku zamknęłam działalność.
A teraz od roku ruszam ponownie, z innym podejściem, świadomością, ale też nową ofertą.
>>> Przeczytaj wywiad z Patrycją Komłą – inspirującą kobietą, żoną i mamą szóstki dzieci, która zdecydowała się na prowadzenie własnego biznesu
[J.R.] Twoi przyjaciele wiedzą, że mierzysz wysoko i stworzyłaś wspaniałe motto: Steve Jobs by się nie poddał. Powiedz, czy prowadząc swój biznes, doświadczyłaś dyskryminacji lub trudności związanych z tym, że jesteś kobietą i mamą i stąd to hasło?
[E.R.] Budując swoją sieć partnerstw i współpracy buduję ją bardzo świadomie.
Wszyscy, z którymi mam relacje zawodowe rozumieją i słyszą moje potrzeby dotyczące moich dzieci. Ponieważ jestem samodzielną mamą, często muszę być bardziej dyspozycyjna niż kobiety w pełnych rodzinach.
Jednak pracując na etat, doświadczyłam poniżania, umniejszania moich kompetencji, mobbingu.
Raz nawet zostałam zwolniona (jedyny raz w życiu) po 6 dniach pracy, ponieważ o 14 wyszłam z pracy do szpitala, do mojego 3-letniego dziecka, które nagle wymagało hospitalizacji.
O wyjściu oczywiście poinformowałam, następnego dnia bez słowa dostałam wypowiedzenie.
[J.R.] Przykro mi. Czy teraz prowadząc swój biznes, masz większą elastyczność? Jak wygląda Twój dzień jako samodzielnej i przedsiębiorczej kobiety?
[E.R.] Różnie, w zależności od sezonu.
Teraz są wakacje, więc jak dzieci są w domu to wstaję o 5:55 i od razu zabieram się do pracy. W ten sposób do 9, gdy dzieci wstają, mam już 3 godziny pracy za sobą.
Moim marzeniem jest 6-scio godzinny tryb pracy. Więc w ciągu dnia łapię jeszcze 3 godziny i mogę resztę czasu poświęcić dzieciom i sobie, aby dbać o swoją równowagę i odpoczynek.
Często mam już umówione sesję coachingowe, więc muszę tak zagospodarować dzieci, aby przez godzinę ani słówkiem mi nie przeszkadzały.
W roku szkolnym oczywiście pobudka o 5:55, tu nic się nie zmienia (śmiech) i szykowanie dzieci do szkoły.
>>> Rok 2024 przynosi istotne zmiany dla osób prowadzących działalność nierejestrowaną oraz rodziców opiekujących się dziećmi. Sprawdź jakie!
O 9:00 zaczynam pracę i do 15:00 mam przestrzeń na realizację zadań.
Oczywiście często zdarzają się wyjątki, a to basen lub logopeda, a to rehabilitacja lub inny lekarz.
W umówione dni, kiedy dzieci są z tatą, poświęcam więcej czasu na pracę, są to wówczas wieczory i weekendy.
Przy takiej działalności te wyraźne granice wolnego popołudnia, czy weekendu się rozmywają. Do tego trzeba się przyzwyczaić i w sobie ułożyć. Jednak zawsze pamiętam o sobie i czasie na regenerację. Wyraźnie czuję gdy mi go brakuje.
Nad utrzymaniem takiej równowagi pracuję również z kobietami na sesjach coachingowych.
Wizją mojej działalności coachingowej jest świat pełen kobiet żyjących w równowadze ról.
Świat pełen kobiet, które mają, czas na swój czas. To tytuł warsztatu, który opracowuję.
Natomiast moją misją jest inspirowanie kobiet do tego, aby szukały w naszym szybkim i wymagającym świecie równowagi oraz przestrzeni na zadbanie o swoje potrzeby.
[J.R.] Pomagasz więc złapać kobietom ich work life balance. Brawo! A jak dbasz o biznes w trudnych momentach? Masz jakieś wyzwania?
[E.R.] Ponieważ, tak jak mówiłam wcześniej, ponownie jestem na początku drogi własnej działalności, myślę, że właśnie doświadczam tego najtrudniejszego momentu.
To moment przejścia z budowania koncepcji biznesu do pozyskania klientów tak, aby te relacje przynosiły dochód i stworzyły względne poczucie bezpieczeństwa w warstwie finansowej.
Zbudowanie własnej marki też jest sporym wyzwaniem, sama nie jestem wielką fanką SM, więc dobrze jest pokazywać się w cudownych partnerstwach jak np. ta inicjatywa. Bardzo dziękuję za to zaproszenie Asiu.
>>> Przeczytaj artykuł Biznes Mama Miesiąca, czyli siedem pytań do Julity Korczak! i poznaj praktyczne porady dla fotografów, którzy chcą rozpocząć swój biznes od prowadzenia działalności nierejestrowanej
We wrześniu będę też prowadziła z innym moim partnerem biznesowym warsztat dla przedsiębiorczych kobiet, podczas którego moja gościni opowie o swoim doświadczeniu przejścia z jednoosobowej działalności do mikrofirmy.
Myślę, że to będzie trochę o tym, aby porzucić myśl, że sama wszystko zrobię i podzielić się obowiązkami płynącymi z prowadzenia firmy. To również jest jedno z wyzwań, którego pokonanie wspiera rozwój biznesu.
[J.R.] Jaką jeszcze radę mogłabyś dać kobietom, które chcą wystartować z małym biznesem? Jakie umiejętności są kluczowe w życiu przedsiębiorczej mamy?
[E.R.] Po pierwsze, nawiązuj relacje, wyjdź z domu, bywaj na spotkaniach, działaj w mediach społecznościowych. Relacje w obu tych światach przynoszą swoje korzyści.
Ja na przykład, współpracuję w jednym międzynarodowym zespole, który poznałam przez FB i jeszcze nikogo nie spotkałam na żywo.
Nie licz, że po pierwszym spotkaniu nawiążesz relację współpracy (chociaż oczywiście jest to możliwe), nie oczekuj. To proces, on trwa, ale zawsze warto. Relacje są najważniejsze.
Po drugie, bądź sprawcza, nie rozmyślaj, nie analizuj. Działaj, popełniaj błędy, wyciągaj lekcje, odnoś sukcesy, celebruj.
I po trzecie, bądź elastyczna, akceptuj to co przynosi dzień, sztywne przywiązania do z góry założonej koncepcji spala dużo naszej energii.
[J.R.] Dziękuję za te trzy cenne wskazówki i że znalazłaś czas na rozmowę!
[E.R.] To ja dziękuję i trzymam kciuki za wszystkie przedsiębiorcze mamy.
***
Elwira Rusiłowicz
Elwira Rusiłowicz to wyjątkowa kobieta sukcesu, która łączy różnorodne role w swoim życiu. W sferze zawodowej jest dyplomowanym trenerem biznesu, akredytowanym life & business coachem oraz certyfikowanym Associate SPOCO® Coachem.
Jej profesjonalne podejście i pasja do pomagania innym sprawiają, że jest cenioną specjalistką w swojej dziedzinie.
Prywatnie Elwira Rusiłowicz jest samodzielną mamą i osobą wysoko wrażliwą, co daje jej unikalne spojrzenie na życie i pracę.
Jej droga do samopoznania i rozwoju osobistego rozpoczęła się w 2016 roku, choć zainteresowanie coachingiem i prowadzeniem szkoleń towarzyszyło jej od dawna. Wszystko, czym się dzieli, odkryła i doświadczyła osobiście w licznych procesach rozwojowych.
Na co dzień Elwira umiejętnie łączy pracę zawodową, wychowanie córek oraz czas na własny rozwój osobisty.
Jej życie jest pełne pasji i zaangażowania, choć nie brakuje w nim wyzwań.
Elwira kocha życie, mimo że bywa ono wyboiste, i zaraża innych swoją energią oraz optymizmem.
Więcej o Elwirze możecie dowiedzieć się, odwiedzając jej profile w mediach społecznościowych oraz stronę internetową:
Fotografie wykonała: Julita Korczak
***
Jak legalnie wystartować ze sklepem online? Działalność nierejestrowana w branży e-commerce!
Rozpoczęcie działalności gospodarczej w branży e-commerce może wydawać się skomplikowane, zwłaszcza dla osób, które dopiero wkraczają na rynek. Istnieje jednak możliwość prowadzenia sklepu internetowego w formie działalności nierejestrowanej, co pozwala na start bez formalności związanych z rejestracją firmy.
W tym artykule omówię, jakie warunki musisz spełnić, aby legalnie rozpocząć działalność nierejestrowaną i prowadzić biznes online [Czytaj dalej…]
{ 0 komentarze… dodaj teraz swój }