Joanna Rułkowska

prawniczka

Ekspertka w temacie małych biznesów i pasjonatka praw kobiet. Autorka książki Biznes Mamy i programu wsparcia w postaci Akademii Małego Biznesu. Laureatka konkursu Kobieta E-commerce 2023 w kategorii Przedsiębiorcza Mama. Specjalizuje się w budowaniu profesjonalnych i zgodnych z prawem pasów startowych od działalności nierejestrowanej do biznesu marzeń. Wierzy, że każda chwila to szansa, by wszystko zmienić.
[Więcej >>>]

Od zdjęć w telefonie do działalności nierejestrowanej i profesjonalnej marki fotograficznej? Wywiad z Agnieszką Jastrzębską tworzącą markę „Jak pięknie – Fotografia!”

Joanna Rułkowska10 stycznia 2025

Agnieszka Jastrzębska buduje markę „Jak pięknie – Fotografia Lifestylowa fotografia ciążowa, noworodkowa, rodzinna”.

Jej marka powstała, aby każda mama miała piękne, naturalne, pełne emocji zdjęcia swojej rodziny. Pokazujące (nie)zwykłą codzienność i piękną relację z najbliższymi. Nie zgadza się na to, że albumy rodzinne są często pełne zdjęć dzieci, dzieci z tatą, ale zdjęć mamy jest niewiele.

Agnieszka mówi, że:

Nie ma zdjęć ta, która w wirze codziennych obowiązków i zmartwień nie dostrzega, jak piękne jest jej życie, jak piękne są jej relacje z najbliższymi, jak piękna jest ona sama! I wreszcie – nie ma zdjęć ta, która szczególnie ma świadomość pędzącego czasu. Ta, która szczególnie docenia siłę fotografii i która sama staje po drugiej stronie aparatu i robi zdjęcia, aby zatrzymać na nich to, co nieuchwytne

W swojej pracy stawia przede wszystkim na dobrą atmosferę, już od pierwszego kontaktu. Luźna atmosfera na sesji oraz dobry kontakt, szczególnie z najmłodszymi – są jej priorytetem.

Podążanie za najmłodszymi uczestnikami sesji, ich dziecięcą ciekawością i autentycznością gwarantuje fotografowanym wyjątkowe wspomnienia z sesji, a Agnieszce daje możliwość uchwycenia w kadrach tego, co między nimi najpiękniejsze.

Jako kobieta i mama wie, z jakimi wątpliwościami i obawami przed sesją mierzą się jej klientki, dlatego swoją aktywnością w mediach społecznościowych obala mity, dzieli się swoimi przemyśleniami, wartościami i pracą od kuchni.

Agnieszka Jastrzębska

Joanna Rułkowska [J.R.]: Agnieszko to co robisz brzmi jak pasja połączona z misją? Co było dla Ciebie inspiracją, by zacząć fotografować inne mamy z dziećmi?

Agnieszka Jastrzębska [A.J.] Inspiracją była dla mnie moja własna galeria zdjęć w telefonie. 1 847 863 zdjęć uśmiechniętych buzi moich dzieci, małe stópki i rączki, dzieci z tatą w domu, na wakacjach, w trakcie zabawy, majsterkowania czy pieczenia pierników na święta.

I wielki BRAK MNIE na tych zdjęciach… a przynajmniej brak takich zdjęć, które chciałabym z dumą i wzruszeniem powiesić w wielkiej ramie na ścianie w salonie. Chciałam i chcę nadal – móc oddawać w ręce innych mam dokładnie takie zdjęcia, jakie sama chciałabym mieć.

Gdy zaczynałam działalność moim głównym celem było sprawdzenie, czy fotografia lifestyle jest czymś dla mnie. Czy przyciągnę swoje idealne klientki – kobiety, mamy, które mają podobną wrażliwość, podobne do mnie wartości i którym swoją fotografią sprawię radość?

Na etapie przechodzenia z cykania zdjęć własnej rodzinie na działalność nierejestrowaną ważnym celem było także sprawdzić, czy jest potencjał, aby w przyszłości na tej fotografii zarabiać.

>>> Dlaczego osoby prowadzące działalność nierejestrowaną są Administratorami danych osobowych? Działalność bez rejestracji a RODO? Jesteś administratorem danych osobowych!

[J.R.] I udało się? Od początku miałaś klientów i byłaś pewna siebie czy pojawiły się jakieś wyzwania?

[A.J.] Mam poczucie, że od zawsze drzemała we mnie jakaś artystyczna dusza. Podskórnie czułam, jak wygląda dobre zdjęcie, czym dla fotografii jest światło, kompozycja, perspektywa. Potrzebowałam natomiast praktyki i nieco zaufania samej sobie, żeby nie bać się szukać tych elementów w trakcie fotografowania i wyczekiwać tego momentu (tzw. decydujący moment wg Henri Cartier Bressona).

Dużym wyzwaniem były dla mnie (i są nadal, ale już nieco na innym poziomie) kwestie techniczne i chodzi nie tylko o ustawienia aparatu czy obróbkę zdjęć, ale także o obsługę mediów społecznościowych, z których do tej pory korzystałam tylko w celach prywatnych, w o wiele bardziej ograniczonym zakresie.

Dodatkowo, okazało się, że moja stara lustrzanka z kitowym obiektywem to kiepski zestaw do fotografowania czegokolwiek i aby zacząć działać, musiałam zatem zainwestować w lepszy sprzęt, kursy i programy. Nauczyć się prowadzić i być aktywna w social mediach. Ogarnąć sporo technicznych aspektów pracy fotografa (tu nieocenioną pomocą był mój mąż). A chcąc wystartować z biznesem na próbę, musiałam też zgłębić temat działalności nierejestrowanej i spełnić warunki jej prowadzenia.

To, co prawda, miałam nadzieję ogarnąć sama, ale szybko przekonałam się, że szukanie wiedzy po omacku w czeluściach Internetu to ogromna strata zasobów – czasu i siły.

W dodatku bez żadnej gwarancji, że znajdę to czego potrzebuję, że źródła są wiarygodne, a informacje aktualne. Postanowiłam dołączyć do AMB i skupić się na tym, co ważne – na rozwoju biznesu.

Agnieszka Jastrzębska

[J.R.] Cieszę się, że skorzystałaś z zaproszenia do Akademii Małego Biznesu i mogłam Cię odciążyć z formalności. Pamiętasz kiedy pierwszy raz poczułaś, że spełniasz marzenia, że masz pierwszy sukces?

[A.J.] Moje pierwsze małe-wielkie sukcesy to opinie na temat zdjęć z pierwszych sesji, wykonanych już obcym ludziom, jeszcze w ramach umów TFP (bezpłatnych, w zamian za zgodę na udostępnienie wizerunku). Podziękowania, radość, wzruszenie pierwszych klientek.

Praktyka – a więc każda kolejna sesja – pozwoliła mi doskonalić umiejętności i rozwijać się zarówno fotograficznie, jak i w aspekcie obsługi klienta.

Niestety, przy niewielkiej ilości wykonanych sesji i z raczkującym kontem w mediach społecznościowych – miałam małe szanse na pozyskanie nowych klientek na płatne sesje, dlatego ważnym krokiem było uruchomienie reklamy na Facebooku i Instagramie w drugim roku działalności nierejestrowanej.

Efektem był znaczny wzrost zapytań o ofertę i samych rezerwacji terminów sesji. To zainteresowanie moją usługą i napływ nowych rodzin na sesje oraz bardzo pozytywna informacja zwrotna to z pewnością mój największy sukces w trakcie prowadzenia DN.

Klienci wracają na kolejne sesje, polecają mnie rodzinie i znajomym, wspierają.

To dla mnie ogromne wyróżnienie i sygnał, że jestem na właściwym miejscu.

>>> Poznaj historię redaktorki, korektorki i recenzentki tekstów, która zaczęła od działalności nierejestrowanej, a niedawno przeszła na działalność gospodarczą: Słowo, strona, sukces: Działalność nierejestrowana jako klucz do nowego rozdziału w życiu!

[J.R.] Na sesjach dajesz siebie innym mamom, spełniasz ich fotograficzne marzenia, zatrzymujesz kadry. A czy ktoś wspiera Ciebie w prowadzeniu działalności nierejestrowanej?

[A.J.] Paradoksalnie większe wsparcie otrzymałam od klientek i osób, które poznałam już na swojej fotograficznej drodze (nawet jeśli to tylko znajomość w świecie online), niż od bliskich osób, po których bym się tego spodziewała. Natomiast największym wsparciem jest dla mnie mój Mąż, który regularnie dmucha mi w skrzydła i bez którego pewnie nawet bym nie spróbowała realizować mojej fotograficznej pasji.

Udział w AMB był strzałem w dziesiątkę.

Jak wspomniałam – dzięki AMB mogę skupić się na tym, co ważne, a w sprawach prawnych i księgowych zaufać Tobie – ekspertce w tej dziedzinie. Masz ogromną wiedzę, którą chętnie dzielisz się w przystępny sposób. A dla mnie jesteś dodatkowo inspiracją jako kobieta, mama, przedsiębiorczyni.

AMB to świetnie przygotowany kurs, który odpowiada na pytania nawet te, które nie wiesz jeszcze, że potrzebujesz zadać.  Jako prowadząca podchodzisz do kwestii rozpoczęcia i prowadzenia DN kompleksowo, co daje mi poczucie bezpieczeństwa i kontroli. Dla mnie, takim ostatecznym argumentem za tym, żeby dołączyć do Akademii było zapewnienie eksperckiego wsparcia przez cały czas trwania AMB.

Są pewne przepisy, zasady ogólne, ale nie zawsze wiadomo jak je odnieść i jak je zrealizować w swoim przypadku.

Dla osób, które czytają wywiad dodam, że korzystałam z pomocy Asi kilka razy – przy tworzeniu umów, polityki prywatności, przy wypełnianiu wniosku do urzędu skarbowego czy deklaracji PIT. Zawsze uzyskiwałam konkretną, wyczerpującą odpowiedź, a nawet więcej – sugestie jak coś można uprościć, zrobić inaczej, lepiej.

AMB polecam wszystkim osobom, chcącym rozpocząć DN lub które już DN prowadzą, ale chcą sobie uporządkować kwestie prawno-księgowe, przygotować prawidłowo dokumenty, wyjaśnić swoje wątpliwości. Jestem przekonana, że to dobra inwestycja w siebie i swój mały biznes.

Agnieszka Jastrzębska

[J.R.] Czytać te słowa to wspaniała nagroda za pracę, którą wkładam w prowadzenie Akademii Małego Biznesu. Takie opinie mnie motywują do dalszego rozwoju. A Ciebie? Co napędza Cię do dalszej pracy i rozwoju?

[A.J.] Motywacją do fotografowania są dla mnie ludzie. To, że na sesji ze mną mogą oderwać się od codziennej gonitwy, spojrzeć na to, co w życiu ważne. To, że mam moc moją fotografią opowiedzieć ich historię i zachować ją na zawsze.

Każde kolejne piękne zdjęcie, uchwycone emocje czy zadowoleni klienci to dla mnie motywacja do dalszego działania. Oczywiście, bywają lepsze i gorsze momenty. Mam dwójkę małych dzieci, w związku z czym nierzadko zdarzają się sytuacje trudne (choroby, stres, zmęczenie itp.), w których muszę odłożyć swój mały biznes na dalszy plan.

W chwilach zwątpienia, trudności czy spadku motywacji staram się pamiętać, po co to robię. Przypominam sobie, ile osiągnęłam do tej pory. Patrzę na swoje umiejętności i problemy sprzed roku i widzę wyraźnie, że dziś jestem już o wiele dalej.

Odłożenie tematu na jakiś czas, złapanie dystansu, rozmowa z osobą, która chce mnie wysłuchać lub która ma podobne problemy – zazwyczaj pomagają, a kolejny pozytywny feedback ze strony klientów napędza do działania.

>>> W jaki sposób zakończyć prowadzenie działalności nierejestrowanej?

[J.R.] Masz jakąś radę dla innych kobiet zastanawiających się nad rozpoczęciem działalności nierejestrowanej?

[A.J.] Nie poddawaj się! Nawet jeśli początkowo wydaje Ci się, że Twój pomysł nie jest dość dobry, albo że konkurencja jest zbyt duża. Znajdź swój wyróżnik, a później klientów, którzy szukają właśnie tego, co oferujesz. Nie chodzi tylko o rodzaj produktu czy usługi, ale także, a może przede wszystkim – o Twoje podejście, wartości, sposób obsługi. O to, jak klient się czuł jeszcze przed, w trakcie i po zakupie. Czy czuł się zaopiekowany, czy Ci ufa.

Moim zdaniem najważniejsze w prowadzeniu DN jest chęć odpowiadania na potrzeby klienta i gotowość na ciągły rozwój.

Potrzebny jest pomysł na biznes, zgodny z naszymi wartościami oraz nieco wiary w siebie i wsparcie choć jednej ważnej dla nas osoby. Warto też mieć na oku kogoś, kto jest już tam, gdzie same chciałybyśmy być, kto nas inspiruje do działania. Inspiruje w pozytywny sposób, nie na zasadzie ciągłego porównywania się do niedoścignionego ideału.

Wierzę, że jeśli coś robimy z sercem to zadowoleni klienci, satysfakcja z pracy i pieniądze będą tego naturalną konsekwencją.

[J.R.] Piękne podsumowanie. Dziękuję za rozmowę!

Również dziękuję!

Agnieszka Jastrzębska

Agnieszkę znajdziecie tutaj: Jak pięknie – Fotografia

Fotografię wykonała: reddress.studio

***

Od działalności nierejestrowanej do 100 000 zł z prasowania kwiatów? Wywiad z Darią Mazurowską!

Co Daria Mazurowska, twórczyni marki Z PŁATKA mówi o sobie?

W 2022 roku zakochałam się w prasowaniu kwiatów i tworzeniu z nich. Rok później pasja przerodziła się w biznes, który prowadzę pod marką Z PŁATKA. Jestem konserwatorką bukietów ślubnych i promotorką techniki prasowania kwiatów. Zachowuję wspomnienia z najpiękniejszych chwil w życiu, jak m.in. ślub w postaci kwiatowych obrazów na szkle lub papierze. To artystyczny wymiar mojej pracy [Czytaj dalej…]

W czym mogę Ci pomóc?

Na blogu jest wiele artykułów, w których dzielę się swoją wiedzą bezpłatnie.

Jeżeli potrzebujesz indywidualnej płatnej pomocy prawnej, to zapraszam Cię do kontaktu.

Przedstaw mi swój problem, a ja zaproponuję, co możemy wspólnie w tej sprawie zrobić i ile będzie kosztować moja praca.

Joanna Rułkowska

    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Joannę Rułkowską w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    Komentarze (0)

    Poprzedni wpis:

    Następny wpis: